We wrocławskim XI Liceum Ogólnokształcącym przez ostatnie dwa tygodnie doszło do serii podpaleń. Wedle dyrektor szkoły, Magdaleny Wesołowskiej, za podpaleniami stoi sześcioro młodych ludzi. Ich wizerunki zostały już przekazane policji.
Jakie są skutki podpaleń na terenie szkoły we Wrocławiu?
Wedle dyrektor Wesołowskiej, podpalenia doprowadziły już do niemałych zniszczeń na terenie wrocławskiej szkoły. Podpalenia uszkodziły dwa boiska, niszcząc bieżnię i nawierzchnię boiska do piłki nożnej. 17 lipca poinformowała ona mieszkańców pobliskich osiedli: Sępolna, Biskupina i Bartoszowic — o zaistniałej sytuacji.
Podpalenia szkoły we Wrocławiu wciąż trwają
Na tym nie skończył się nastoletni wandalizm. Przedwczoraj doszło do podpalenia okna przy samym głównym wejściu do budynku. Ponadto, pod jednym z większych drzew przygotowano stos gałęzi w ramach rozpałki. Dyrektor liceum podkreśla, że takie zachowanie niechybnie doprowadzi do katastrofy.
„Młodzi ludzie widoczni na monitoringu, trzy dziewczynki i trzech chłopców nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa i konsekwencji dewastując mienie szkoły. Oprócz podpaleń próbowali wyrwać krasnala oraz chodzili po parapetach i skrzynce elektrycznej.” – mówi dyrektor Wesołowska.
Policja zajmie się sprawą podpaleń we wrocławskim liceum
Obecnie sprawą zajmuje się już policja, która otrzymała nagrania z monitoringu. W gestii policji pozostaje też, czy wizerunki sprawców zostaną udostępnione. Dyrektor Magdalena Wesołowska zastrzega, że nie odpuści sprawy, a młodzież się opamięta.